We wtorek w warszawskiej siedzibie IPN zaprezentowano opinię biegłych ws. dokumentów teczki personalnej i teczki pracy TW "Bolek". Opinię "z zakresu badania pisma ręcznego" przygotował Instytut Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna w Krakowie. Szef pionu śledczego IPN Andrzej Pozorski powiedział, że wynika z niej, iż zobowiązanie do współpracy z SB i pokwitowania odbioru pieniędzy podpisał Lech Wałęsa. Prezes IPN Jarosław Szarek powiedział, że sprawa podjęcia współpracy Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa wydaje się bezdyskusyjna.

Reklama

To wszystko, czego dowiedzieliśmy się dzisiaj, to jest element wojny z Lechem Wałęsą, wojny z polską historią, prowadzonej przez PiS i przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego od lat. To symboliczny dzień - powiedział Schetyna we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie.

Lider PO przypomniał, że Jarosław Kaczyński i Lech Kaczyński swego czasu byli blisko Lecha Wałęsy. Pamiętam jak bracia Kaczyńscy promowali i proponowali Lecha Wałęsę, nominowali go tak naprawdę w wyścigu prezydenckim w 1990 roku. Później pamiętam jak te drogi się rozeszły i pamiętam tę wojnę między środowiskiem Jarosława Kaczyńskiego i Lecha Wałęsy - mówił Schetyna.

Jego zdaniem, "PiS wydaje wyrok na Lecha Wałęsę, na polską historię". IPN realizuje politykę PiS, politykę partyjną, politykę niszczenia autorytetów, mówię to z pełną odpowiedzialnością - oświadczył szef PO.

Jak dodał, prezes IPN nie odnosi się do historii, ale prowadzi analizy związane także z latami 90-tymi, z prezydenturą Lecha Wałęsy.

To jest polityczne zamówienie, to realizacja politycznego zamówienia. Ci wszyscy, którzy to dzisiaj robią, ale też ci, których wolę i polityczne zlecenie realizują, odpowiedzą za to prawnie i politycznie - powiedział Schetyna.

Dzisiaj ci, którzy są beneficjentami tej sytuacji, beneficjentami polskiej wolności, niszczą polską historię. To jest rzecz haniebna, ona dzisiaj zapisywana jest czarnymi zgłoskami (...) ci, którzy w ten sposób piszą polską historię zapłacą za to - oświadczył lider PO.