Według posła wotum nieufności nie ma szans na powodzenie. - Mówią o nim i zapowiadają nazwisko premiera w dniu, kiedy pierwszy Polak w historii bierze udział w szczycie G20 i w czasie rocznicy programu Rodzina 500+ - podkreślił Łukasz Schreiber w TVP Info.
To, że to się nie powiedzie, jest chyba jasne. Ciekawe jest z tego powodu, jak się zachowa PSL i Nowoczesna. Czy rzeczywiście złożą hołd lenny panu Schetynie - dodał.
Schreiber podał też w wątpliwość, czy Grzegorz Schetyna nadaje się, by zostać premierem. - Mamy konstruktywne wotum nieufności, a ciągle się milczy, że kiedy Schetyna był ministrem spraw wewnętrznych i administracji i wicepremierem, sam powołał na wiceministra, na swojego zastępcę Witolda D. - mówił poseł.
Czy Grzegorz Schetyna, pod którego nosem miała miejsce największa afera korupcyjna w Polsce, nadaje się, by być premierem? - pytał.
Witold D. był wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji w czasach, gdy resortem zarządzał Grzegorz Schetyna. D. odpowiadał przede wszystkim za informatyzację państwa oraz za nadzór nad rejestrami i ewidencjami państwowymi.
PO złożyła w Sejmie wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło. Kandydatem Platformy na premiera jest lider partii Grzegorz Schetyna.