Joanna Schmidt zrobiła to na Twitterze. Nie przemyślała chyba jednak do końca ich treści.

"Szanowny Panie Prezydencie, zamiast 100 lat życzę Panu tylko tych dwóch, które pozostały do końca kadencji" – napisała. Mimo, że szybko usnęła wpis, nie przeszedł on bez echa. Krytycznych komentarzy nie brakował.

Reklama

"Nowoczesna to stan umysłu. Nawet po odejściu z partii poziom głupoty na tym samym poziomie. Miał być żart... Znów nie wyszło" – brzmiał jeden z nich.

Na profilu posłanki szybko pojawiła się nowa wersja. "Teraz bardziej zrozumiale: Szanowny Panie Prezydencie PAD, 100 lat w zdrowiu, ale już tylko dwóch jako głowy państwa. Z pozdrowieniami" – napisała.

Internauci wciąż jednak wytykali jej pierwsza wersję. "Żeby nawet zwyczajowych życzeń urodzinowych nie potrafić złożyć w kulturalny, normalny sposób, to jest naprawdę PORAŻKA! Wstyd!" – napisała użytkowniczka Twittera.