Fachowcy przyznawali punkty poszczególnym partiom za prowadzoną przez nie kampanię wyborczą. Ten ranking wygrało PiS, które zdobyło 19 punktów. Druga jest koalicja LiD - 14 punktów, a trzecia Platforma Obywatelska, która dostała zaledwie 9 punktów.
Jednak nawet PiS, chwalone za najskuteczniejszą kampanię, musi przełknąć cierpkie słowa krytyki. Podobnie Platforma. Specjaliści punktują przede wszystkim brutalną wymianę ciosów między tymi ugrupowaniami. Porównują ją do rywalizacji Coca-Coli z Pepsi.
"Światowy lider Coca-Cola nigdy nie promuje się przez opozycję do Pepsi, a jest na szczycie. Pepsi, która z kolei zawsze krytykuje Coca-Colę, poza krajami arabskimi wszędzie pozostaje niezmiennie na drugim miejscu" - tłumaczy Jacek Studziński z agencji reklamowej TBWA.
Platformie Obywatelskiej obrywa się również za brak pomysłów. "Platforma dała się wpędzić w grę PiS, a to oznacza, że jej wizerunek kształtują stratedzy partii Kaczyńskich" - uważa Rafał Janek z firmy Universal McCann Polska. Janek dodaje, że dobrym pomysłem było wylansowanie przez PiS powiedzonka "Mordo ty moja!", które już przyjęło się w języku potocznym.
Specjaliści podkreślają jeszcze jedną ważną cechę trwającej kampanii wyborczej. Wszystkie partie zwracają się tylko do tych wyborców, którzy są już do nich przekonani. Żadne ugrupowanie nie próbuje nawet pozyskać innych wyborców.