"Jan Rokita jest potrzebny Polsce. On jest państwowcem i dlatego powinien otrzymać poważną funkcję w kraju" - mówi dziennikowi.pl posłanka PiS. I podkreśla, że jej mąż wciąż jest członkiem Platformy Obywatelskiej.

Reklama

"PO rządzi, więc byłoby dziwne, gdyby jego wiedza i mądrość nie zostały wykorzystane dla Polski. Czekam na propozycję Donalda Tuska dla mojego męża" - wyznaje nam Nelli Rokita.

Sama chce wstąpić do Prawa i Sprawiedliwości, ale nie widzi w tym żadnej sprzeczności. Co więcej, chwali PO za to, że Platforma "już pokazała, iż obsadza w rządzie ekspertów, bo chce zrobić coś dobrego dla kraju".

"Każda współpraca jest mile widziana. Ja nigdy nie dzieliłam Polaków na tych z PiS i tych z Platformy, bo w Polsce dla każdego jest miejsce, aby rozmawiać i iść na kompromisy" - tłumaczy posłanka dziennikowi.pl.