Jarosław Gowin kieruje zespołem ds. bioetyki, który przygotuje założenia ustawy o in vitro. W rozmowie z DZIENNIKIEM deklaruje, że jest gotów poprzeć postulat częściowej refundacji sztucznego zapłodnienia, choć nie ukrywa, że jest to dla niego zagadnienie "czwartorzędne". Priorytetem jest wprowadzenie zakazu tworzenia zarodów nadliczbowych.

Reklama

"Finansowanie in vitro jest bardziej kwestią możliwości finansowych budżetu niż rozstrzygnięć natury etycznej" - mówi Gowin.

Czy rząd Donalda Tuska nie obawia się konfliktu z Kościołem? "Nie wyobrażam sobie, żeby Kościół obrażał się za to, że państwo polskie nie jest państwem wyznaniowym" - odpowiada twardo Elżbieta Radziszewska, pełnomocniczka rządu ds. równego statusu prawnego.

Po tym jak na łamach DZIENNIKA refundację in vitro zapowiedziała minister zdrowia Ewa Kopacz, hierarchowie Kościoła nie kryli oburzenia. Sztuczne zapłodnienie nazwali m.in „wyrafinowaną aborcją”.

"Myślę, że wiele wypowiedzi hierarchów wynika z tego, że nie bardzo wiedzą, czego dotyka materia. Mam nadzieję, że po toczącej się teraz dyskusji, głosy przedstawicieli Kościoła będą bardziej stonowane i przesycone wiedzą" - mówi Radziszewska. Zwolenniczką częściowej refundacji in vitro jest też Joanna Mucha, młoda posłanka PO zasiadająca w komisji zdrowia i sekretarz zespołu ds. bioetyki. Refundacja będzie? "Uważam, że tak. Nastroje w PO są na <tak>" – twierdzi posłanka.

Taki rozwój wypadków to spore zaskoczenie. To właśnie reprezentujący konserwatywne skrzydło w PO Jarosław Gowin postulował, by w kwestiach światopoglądowych zachować status quo. Zasada miała być prosta: jeśli państwo nie finansowało in vitro, powinno tak pozostać.

"Polacy nie chcą zmian. Gdyby ich chcieli, to by zagłosowali na LiD albo Prawicę RP" - argumentował w grudniu Gowin. Pod koniec kwietnia w radiu Zet stanowczo sprzeciwił się, by do sztucznego zapłodnienia miały dostęp pary żyjące w konkubinacie. "Przytłaczająca większość rozmaitych patologii, łącznie z pedofilią, zdarza się właśnie w związkach nieformalnych" - przekonywał.

Reklama

Także Radziszewska miała dotąd opinię polityka mocno związanego z Kościołem. To dzięki jej wspólnej inicjatywie z Markiem Jurkiem, Matka Boska Trybunalska została dekretem Benedykta XVI uznana za patronkę parlamentarzystów.

Zwrot Platformy już teraz wywołuje ostre komentarze opozycji. Zbigniew Girzyński z PiS twierdzi, że w wielu sprawach politycy PO „przedstawiają takie poglądy, jakie aktualnie są popularne w sondażach”. Najostrzej ocenia metamorfozę samego Gowina.

"Myślę, że dla zachowania pozycji politycznej w PO jest w stanie popierać wszystko, łącznie z tym, żeby w najbliższym czasie popierać eutanazję" - mówi polityk PiS. Gowina broni za to inna posłana PiS Joanna Kluzik-Rostkowska.

"Widziałam pary, które leczenie bezpłodności kosztowało ogromne wyrzeczenia. To niesprawiedliwe, żeby możliwość posiadania upragnionego dziecka była warunkowana zamożnością" - mówi posłanka PiS.

Zespół Gowina pracuje od kilku tygodni. W piątek po raz pierwszy zbierze się podzespół medyczno-etyczny. Gowin przyspiesza prace i twierdzi, że osiągnięcie porozumienia w kwestii in vitro jest możliwe do września.