"Prezydent nie zlecał inwigilacji Kazimierza Marcinkiewicza. To co były premier powiedział w wywiadzie dla DZIENNIKA to oczywista nieprawda" - powiedział Kamiński w TVN24.

Reklama

"Słowa Kazimierza Marcinkiewicza odebrałem jak żart primaaprilisowy. On sam zresztą przyznał, że do takiej inwigilacji nie doszło, więc cała sprawa jest kuriozalna" - mówił Kamiński

Prezydencki minister skomentował w ten sposób wywiad Kazimierza Marcinkiewicza opublikowany w dzisiejszym wydaniu DZIENNIKA, w którym były premier wyjawia, że prezydent Lech Kaczyński - jeszcze przed oficjalnym objęciem urzędu - chciał mu założyć podsłuch.