Lewica przedstawi w środę kalendarium doprowadzenia do legalnie zorganizowanych, przesuniętych wyborów i ustawę, która pozwoli to wykonać - zapowiedziała Żukowska. Wybory odbyłyby się w jedną z niedziel na przełomie września i października 2020 roku - podkreśliła.

Reklama

Odpowiemy tą ustawą na pytania, na które chyba jeszcze nikt nie odpowiedział, tylko wszyscy zatrzymują się na tym, że wybory prezydenckie nie mogą się odbyć, na pytanie, kiedy się mogą odbyć i na jakich zasadach. My tę lukę prawną chcemy wypełnić - podkreślił posłanka. Jak dodała, rozwiązania, które zaprezentuje w środę Lewica są zgodne z konstytucją.

Rzeczniczka Lewicy podkreśliła, że punktem wyjścia będzie wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, bo - jak zaznaczyła - "nie ma innej możliwości odwołania wyborów". Oczywiście jesteśmy za przesunięciem daty wyborów, bo są one nieprzygotowane i nieprzygotowywane przez Państwową Komisję Wyborczą, tylko przez ministra aktywów państwowych Jacka Sasina - zaznaczyła Żukowska.

Propozycję Lewica przedstawi o godz. 10 na konferencji prasowej przed Sejmem.

Wybory prezydenckie zaplanowane są na 10 maja br. PKW zarejestrowała 10 kandydatów, którzy zmierzą się w majowych wyborach prezydenckich: ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda (z poparciem PiS), Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), Małgorzata Kidawa-Błońska (Koalicja Obywatelska), Robert Biedroń (Lewica), Szymon Hołownia (kandydat niezależny), Krzysztof Bosak (Konfederacja), Stanisław Żółtek (Kongres Nowej Prawicy), Marek Jakubiak (Federacja dla Rzeczypospolitej), Mirosław Piotrowski (Ruch Prawdziwa Europa) oraz Paweł Tanajno (bezpartyjny).

6 kwietnia Sejm uchwalił ustawę, autorstwa PiS, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Senat ma się nią zająć na posiedzeniu w dniach 5 i 6 maja.