To pierwsze takie oficjalne potwierdzenie, i to z ust szefa Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Kownacki przyznał co prawda, że pewnie powiedział za dużo, ale "trudno, stało się".
"Prezydent bywa i walczący, i skłonny do ugody. Do tej pory był przedstawiany jako ktoś zupełnie inny, niż jest, ale to się zmienia. Lech Kaczyński na pewno zyska i na pewno wygra, jeśli ludzie go poznają, i cieszę się, że tak zaczyna być" - powiedział Kownacki.
"Jestem pewny, że Lech Kaczyński będzie także prezydentem podczas II kadencji" - ocenił w TVN24. Przyznał także, że obawia się, iż pozostały do wyborów czas może być zdominowany przez ostrą walkę o prezydenturę.
W tym samym programie w TVN24 Kownacki powiedział, że "dziury w niebie by nie było", gdyby głowa państwa nie poleciała na unijny szczyt do Brukseli. "Mam poczucie zażenowania, bo to był zbędny, zastępczy spór" - przyznał szef prezydenckiej kancelarii.