Będziemy domagali się od PKW jasnej wykładni, że kandydaci w wyborach parlamentarnych nie mogą uczestniczyć w kampanii referendalnej, bo kampania referendalna nie ma limitów, a kampania parlamentarna ma - poinformował. Zdaniem Hołowni, posłowie Prawa i Sprawiedliwości będą wykorzystywali możliwość promowania referendum do prowadzenia ukrytej kampanii wyborczej. W ten sposób będą próbowali +zrobić nas w konia+ i obejść mechanizmy uczciwego finansowania wyborów - wskazał podczas spotkania z mieszkańcami Chrzanowa (woj. małopolskie).

Reklama

Postulaty

Hołownia dodał, że kolejny postulat, który zostanie skierowany do PKW, dotyczy spisów wyborców. Wystąpimy o to, aby spisy wyborców były rozdzielone - żeby raz trzeba było się podpisać przy wzięciu kart do Sejmu i do Senatu, a drugi raz przy wzięciu, lub nie, karty referendalnej - dodał.

PiS dąży do tego, żeby kompletnie zatkać komisje wyborcze i referendalne, tak żeby powstało wrażenie chaosu w sytuacji, w której zobaczą, że te wybory będą przegrywać - ocenił. Podkreślił, że czas liczenia głosów w komisjach powinien zostać wydłużony do 48 godzin, i o to Polska 2050 też wystąpi do PKW. Aby wybory były uczciwe, a głosy dobrze policzone ten czas musi być dłuższy - zaznaczył lider Polski 2050.

Będziemy czekali na to, jak zareaguje PKW, ale to też dużo nam powie o tym, z kim mamy do czynienia i jakie będą te wybory. Musimy walczyć o swoje elementarne prawa i to właśnie zamierzamy zrobić - podsumował.

Autorka: Delfina Al Shehabi