We wtorek Sowa przedstawi projekt sprawozdania z prac komisji śledczej ds. afery wizowej. Liczy on 340 stron, plus załączniki. Przesłuchaliśmy 37 świadków i odebraliśmy opinię od dwóch biegłych. Było 40 posiedzeń komisji i ponad 110 godzin przesłuchań, otrzymaliśmy setki akt od prokuratury i urzędów - podsumował szef komisji.
Zawiadomienia do prokuratury
Poinformował, że komisja skieruje 11 zawiadomień do prokuratury i jedną skargę do prokuratora krajowego na opieszałość postępowania prowadzonego przez wydział ds. przestępczości zorganizowanej PK w Lublinie. To ten wydział prowadzi śledztwo dotyczące płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych. Zarzuty usłyszeli w nim m.in. b. wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk i jego współpracownik Edgar Kobos.
Sowa sprecyzował, że trzy zawiadomienia do prokuratury będą dotyczyć nieprawidłowości w programie Poland Business.Harbour.
Kogo dotyczą wnioski?
Dodał, że we wnioskach do prokuratury padną nazwiska b. premiera Mateusza Morawieckiego, b. minister rozwoju Jadwigi Emilewicz i b. pełnomocniczki premiera ds. GovTech Justyny Orłowskiej.
Program PBH zakładał uproszczoną procedurę wizową dla firm, startupów i specjalistów IT, bez konieczności uzyskania zezwolenia na pracę. Pod koniec stycznia został zawieszony.
4 zawiadomienia - wyliczał Sowa - dotyczą braku nadzoru w MSZ nad procesem wydawania wiz, narażenia budżetu państwa na straty finansowe w wyniku wynajmu nieruchomości na potrzeby Centrum Decyzji Wizowych w Łodzi i Centrum Informacji Konsularnej w Kielcach oraz "pomocnictwa w załatwianiu wiz, przyspieszaniu czy pomijaniu procedur wizowych na życzenie osób protegowanych związanych z Wawrzykiem". W tym przypadku - powiedział Sowa - wnioski do prokuratury obejmą b. szefa MSZ Zbigniewa Raua, b. dyrektora generalnego Służby Zagranicznej w MSZ Macieja Karasińskiego oraz byłe kierownictwo departamentu konsularnego MSZ Marcina Jakubowskiego i Beatę Brzywczy.
Komisja ma również złożyć zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez b. wiceministra rolnictwa Lecha Kołakowskiego i dyrektora jego biura poselskiego Macieja Lisowskiego. Z prac komisji śledczej wynika, że Kołakowski interweniował w sprawie wiz dla osób z zezwoleniem na pracę wydanych na wniosek agencji zatrudnienia prowadzonej przez Lisowskiego. Kołakowski podnajmował od niego za 50 zł miesięcznie lokal na biuro poselskie. Lisowski zajmował się też sprawami poselskimi Kołakowskiego.
"Opieszałość w prowadzonym postępowaniu"
Zawiadomienia do prokuratury mają też dotyczyć b. szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego i b. szefa CBA Andrzeja Stróżnego. Chodzi o opieszałość w prowadzonym postępowaniu, a właściwie brak działań w momencie, gdy otrzymali mocno uprawdopodobnione informacje o procedurze przestępczej w MSZ związanej z przyznawaniem wiz za pieniądze. Ta informacja została im przekazana w lipcu 2022 roku i pomimo obszernej wiedzy nie uruchomiono żadnych działań rozpoznawczych, analitycznych ani operacyjnych do lutego 2023 r. - powiedział Sowa.
Wskazał, że w projekcie raportu końcowego komisja formułuje kilkanaście wniosków podsumowujących. Praktycznie każdy z tych wniosków jest zarzutem kierowanym do państwa, kierowanego wówczas przez PiS. Polska najbardziej rozregulowała system polityki wizowej spośród wszystkich krajów europejskich. U nas było najłatwiej uzyskać wizę. Polska była takim hubem, przez który można było uzyskać przepustkę do wjazdu na teren całej Unii Europejskiej - podkreślił Sowa.
Statystyki dot. wiz
Dodał, że w ciągu 4 lat 47 proc. spośród wszystkich wiz pracowniczych w UE zostało wydanych przez Polskę. Te osoby w wielu przypadkach w ogóle nie były zainteresowane wjazdem do naszego kraju. Wykorzystały sytuację, łatwość uzyskania wizy w Polsce, by pojechać od razu do kraju docelowego - zaznaczył szef komisji.
Członkowie komisji będą mieli czas do 3 grudnia na zgłoszenie poprawek do projektu raportu. Następnie, 3 grudnia komisja będzie debatować nad kształtem raportu i rozstrzygnie w głosowaniu poprawki. Do 6 grudnia posłowie będą mogli zgłosić zdania odrębne do raportu. Po tym terminie raport trafi do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który zdecyduje o dacie przedstawienia raportu na posiedzeniu plenarnym Sejmu.
Afera wizowa - tło
Komisja śledcza ds. tzw. afery wizowej została powołana do zbadania nadużyć, zaniedbań i zaniechań w związku z legalizacją pobytu cudzoziemców w Polsce w okresie od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r.
Badała m.in. wątek łapówek, które otrzymał Kobos za przyspieszanie procedur wizowych oraz nacisków, jakie miał wywierać Wawrzyk na departament konsularny MSZ, a ten - na konsulów. Przyglądano się też powołaniu Centrum Decyzji Wizowych w Łodzi i projektowi rozporządzenia, które przewidywało, że centrum będzie obsługiwać wnioski wizowe w uproszczonej procedurze nie tylko z Białorusi, ale także z 20 innych krajów. Za projekt, ostatecznie wycofany, odpowiadał Wawrzyk.