"Reżim wykorzystuje zainteresowanie mediów procesem (byłego prezydenta Egiptu) Hosniego Mubaraka, żeby wykończyć Hamę" - powiedział agencji Reuters przez telefon jeden ze świadków.
Okupowany przez czołgi plac był miejscem kilku największych protestów przeciwko reżimowi prezydenta Syrii Baszara el-Asada w ramach trwających od pięciu miesięcy demonstracji na rzecz politycznych zmian w kraju.
Według syryjskich obrońców praw człowieka, od początku marca w antyprezydenckich demonstracjach zginęło w Syrii około 1700 osób.