Izraelskie media podają, że były szef Mossadu dziesięć dni temu przeszedł w Mińsku transplantację wątroby. Powołują się przy tym na wypowiedź Aleksandra Łukaszenki. Prezydent Białorusi nie wymienił jego nazwiska, jednak w Izraelu wiadomość wywołała domysły, że chodzi o Meira Dagana, a jego choroba była dotąd trzymana w tajemnicy.
Według Łukaszenki chirurdzy w USA, Niemczech i Szwecji odmówili operowania byłego szefa wywiadu z powodu jego przeszłości. Jednak źródła z otoczenia Dagana zaprzeczyły tym doniesieniom. Twierdzą, że do władz medycznych Szwecji w ogóle nie kierowano takiej prośby, a w USA wykonanie przeszczepu nie było w ogóle możliwe - pisze Ynetnews.
Dagan w 1995 roku w stopniu generała odszedł na emeryturę z armii izraelskiej. Szefem Mossadu został mianowany w 2002 roku i pełnił tę funkcję przez dwie kadencje do 2010 roku.
Media zagraniczne przypisywały kilka głośnych zabójstw agentom Mossadu działającym pod kierownictwem Dagana - przypomina dziennik "Jerusalem Post". Chodzi m.in. o śmierć jednego z najważniejszych dowódców wojskowych Hezbollahu Imada Mugnijaha, który zginął w wybuchu samochodu-pułapki w Damaszku. Hezbollah oskarżył o przeprowadzenie tego zamachu Izrael, który temu zaprzeczył.
Po odejściu z Mossadu w marcu 2011 roku Dagan wywołał rozgłos wypowiedziami, w których kategorycznie sprzeciwiał się ewentualnym atakom izraelskim na irańskie instalacje nuklearne.