Śmigłowiec przewoził pasażerów z miejscowości Deputackoje do osady Kozacze. Z komunikatu radiowego przekazanego przez załogę wynika, że - maszyna musiała awaryjnie lądować. - Część osób przeżyła, są ranni - cytują rosyjskie agencje słowa jednego z pilotów.
Później szef służb prasowych jakuckiej policji Stanisław Płatonow poinformował, że 15 osób nie żyje. Kolejne informacje podawane przez media mówią już o 19 zabitych.
Na miejsce katastrofy wylecieli ratownicy i prokuratorzy. Nie są dokładnie znane okoliczności zdarzenia.