W trzecim dniu procesu analizowano dowody winy oskarżonych. Pokazano zapisy z kamer przed bankomatem, na których widać było żołnierzy, jak usiłują pobrać pieniądze. Sędzia przeczytał wykaz operacji zarejestrowanych w bankomacie i zademonstrował portfel z kartami bankowymi Andrzeja Przewoźnika.

Reklama

W pierwszych dwóch dniach procesu przesłuchano oskarżonych i świadków. Rozprawa sądowa będzie kontynuowana w poniedziałek.

Czterej oskarżeni byli wśród żołnierzy skierowanych do ochrony miejsca katastrofy samolotu, w której zginął w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński i 95 towarzyszących mu osób. Jeden z oskarżonych żołnierzy znalazł na miejscu tragedii torbę z portfelem, z którego ukradł karty bankowe Andrzeja Przewoźnika - ówczesnego sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Następnie wraz z kolegami pobrał z bankomatu 56 tysięcy rubli, czyli równowartość około 6 tysięcy złotych.