Polskie uderzenie w Kijów - tak tytułuje swój tekst o wydarzeniach na Ukrainie "Rossijskaja Gazieta". Rządowy dziennik sugeruje również, że eurokomisarze szantażują i zastraszają ukraińskie władze. Zasadniczy błąd Unii Europejskiej w odniesieniu do Ukrainy polega na tym, że powierzyła przygotowanie dokumentów o integracji Polakom - podkreśla "Rossijskaja Gazieta". Dziennik przekonuje, że na stosunkach Polski i Ukrainy wciąż kładą się cieniem historyczne zaszłości. Gazeta wskazuje na pretensje terytorialne i stosunek pan - poddany.
Dla rosyjskich dziennikarzy zwołanie w Warszawie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie Ukrainy to bezpośrednia groźba w stosunku do ukraińskich władz i podjudzanie opozycji do kontynuowania niezgodnych z prawem działań. Także wypowiedź byłego prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego o tym, że nie można zostawić Ukraińców bez pomocy "Rossijskaja Gazieta" nazywa groźbami wobec Kijowa. Gdy Jarosław Kaczyński z liderami opozycji pełza po majdanie, obiecując pomoc Warszawy. Czy to nie jest agresja- pyta retorycznie gazeta. W dalszej części tekstu dostało się także ukraińskiej opozycji i zachodnim dyplomatom.