Na Ukrainie coraz popularniejszy jest bojkot rosyjskich towarów. To odpowiedź na okupację Krymu przez wojska Federacji. W czasie niedawnej rewolucji, część Ukraińców bojkotowała towary produkowane przez firmy należące do członków Partii Regionów Wiktora Janukowycza. Później, gdy rozpoczęła się okupacja Krymu, odpowiedzią był bojkot rosyjskich towarów. A w sklepach jest ich bardzo dużo: począwszy od pieluch, poprzez czekolady, aż do ubrań i sprzętu sportowego.
>>>"Żarty" rosyjskich ambasadorów. Mówią o zajęciu Wenecji, Katalonii czy "miamilandu"
Każdy "świadomy Ukrainiec" zna zatem na pamięć numer "46", od którego rozpoczyna się kod paskowy wschodniego sąsiada. Jeżeli ktoś ma z tym kłopoty może ściągnąć sobie na telefon specjalną aplikację, która skanuje kod. Na pomoc przychodzą także rozdawane ulotki z nazwami firm i sieci handlowych. Niektóre supermarkety umieszczają przy nazwach produktów flagę kraju pochodzenia, bądź też zachęcają do kupowania ukraińskich towarów specjalnymi wywieszkami.