Australijskie służby są "bardzo pewne", że sygnały namierzone w trakcie poszukiwań malezyjskiego Boeinga, pochodzą z jego czarnej skrzynki. Premier australijskiego rządu Tony Abbott potwierdził w trakcie swojej wizyty w Chinach, że poszukiwania na Oceanie Indyjskich przyniosły wyniki.



Reklama

Poszukiwania samolotu trwają na w odległości około tysiąca kilometrów od zachodnich wybrzeży Australii. Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych, lecący z Kuala Lumpur do Pekinu, zaginął w nocy z 7 na 8 marca. Na pokładzie było 227 pasażerów i 12 członków załogi. Wiadomo, ż e samolot z niewyjaśnionych przyczyn zmienił kurs.