Trybunał stwierdził, że Japończycy zabijają wieloryby nie w celach naukowych, jak argumentowali, tylko w celach komercyjnych. Wyrok zakazywał odłowu w rejonie Antarktydy. Rząd w Japonii stwierdził jednak, że skoro sprawa nie dotyczy połowów na Pacyfiku, to będzie można wznowić połowy na wodach tego właśnie oceanu. Minister rybołówstwa Yoshimasa Hayashi powiedział jednocześnie, że limit ma sięgnąć 210 zwierząt, to o połowę mniej niż obecnie.
Japonia nic nie robi sobie z międzynarodowych nacisków. Rząd w Tokio uznał, że skoro zakazano połowów wielorybów w Antarktydzie, to będzie je mordował na Pacyfiku.
Reklama
Reklama
Reklama