Turecka policja rozpędziła paradę homoseksualistów w Stambule. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego, armatek wodnych i gumowych kul, by uniemożliwić rozpoczęcie dorocznego pochodu środowisk LGBT. Walczący o prawa homoseksualistów gromadzili się na stambulskim placu Taksim. Zanim jednak doszło do rozpoczęcia demonstracji, policja zaczęła interwencję.
Na placu Taksim wśród tłumów manifestujących pojawili się zachodni dyplomaci, między innymi z Francji i Wielkiej Brytanii. Aktywiści LGBT wznosili hasła przeciwko prezydentowi kraju Recepowi Tayyipowi Erdoganowi, nazywając go "faszystą". Jak poinformowali organizatorzy parady, zgromadzenie zostało "natychmiastowo zakazane" przez biuro gubernatora Stambułu. Jako powód władze podały trwający ramadan, miesiąc postu dla muzułmanów.