Powiedział on w Hawanie, że Kongres nie może znieść nałożonego na Kubę embarga, jeśli władze wyspy nie zaczną bardziej przestrzegać praw człowieka. Josefina Vidal oświadczyła w wywiadzie dla agencji Reutera, że wewnętrzne sprawy Kuby nie są i nigdy nie będą tematem rozmów z Waszyngtonem.
Wczoraj po 54 latach ponownie otwarto amerykańską ambasadę w Hawanie. Uroczystości przewodniczył sekretarz stanu John Kerry, który podkreślił, że to historyczny dzień dla obu narodów, dla których otwierają się nowe możliwości. Wezwał zarazem kubańskie władze do wprowadzenia "prawdziwej demokracji".
Przywracanie stosunków amerykańsko-kubańskich, zerwanych po przejęciu władzy na wyspie przez komunistów w 1959 roku, rozpoczęło się w grudniu roku ubiegłego. W lipcu tego roku otwarto kubańską ambasadę w Waszyngtonie.
Komentarze(2)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeSkoro to taki wróg to mają szczęście że jeszcze istnieją :P, bo wrogów zazwyczaj się eliminuje :P.
A jeśli to nie jest wróg, to mają szczęście że ich przez tyle lat tolerowano, bo byli strasznie wkurzający szczególnie jak chcieli dać ZSRR miejsce pod rakiety nuklearne na swoim podwórku.