Po wieczornym spotkaniu sztabu kryzysowego COBRA szef brytyjskiej dyplomacji Philip Hammond przekazał ustalenia władz w Londynie.
- Doszliśmy do wniosku, że istnieje poważne prawdopodobieństwo, że przyczyną tej katastrofy był ładunek wybuchowy na pokładzie samolotu. Wcześniej zdecydowaliśmy też o opóźnieniu samolotów, które z lotniska w Szarm el-Szejk miały odlecieć do Wielkiej Brytanii - powiedział Hammond.
Rano na antenie radia BBC Four Philip Hammond tłumaczył tę decyzję względami bezpieczeństwa. Poinformował również o wprowadzeniu "krótkoterminowych procedur awaryjnych", w związku z koniecznością sprowadzenia do kraju 20 tysięcy turystów wypoczywających w Szarm el-Szejk.
Szef brytyjskiej dyplomacji stwierdził, że rozumie obawy Egiptu w związku z wstrzymaniem lotów z i do tego egipskiego kurortu. Dziś w Londynie dojdzie do spotkania prezydenta Egiptu Abdela Fattaha al-Sisiego z premierem Davidem Cameronem.