Przed rozpoczęciem szczytu premier Bohuslav Sobotka zwrócił uwagę, że wystąpienie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej może mieć daleko idące konsekwencje. Przede wszystkim dla samego Zjednoczonego Królestwa. W jego ocenie taki krok mógłby bowiem spowodować efekt domina, zaś regionem, który jako pierwszy postawi na niezależność będzie Szkocja.
To z kolei będzie miało fatalne skutki dla Europy, gdzie też jest wiele regionów, które również nie są zadowolone z faktu przynależności do struktur poszczególnych państw. Jako przykład podał Katalonię, której mieszkańcy od wielu lat otwarcie mówią o chęci oddzielenia się od Hiszpanii.
Bohuslav Sobotka ostrzegł też, że wystąpienie Wielkiej Brytanii z Unii wywoła falę nacjonalizmu i separatyzmu, która przetoczy się przez całą Europę. W jego ocenie będzie to o tyle bardziej prawdopodobne, że sprzyjają temu nastroje spowodowane kryzysem imigracyjnym.
Premier Czech jest przekonany, że cała dyskusja dotycząca Wielkiej Brytanii jest efektem wewnętrznych konfliktów w tym kraju, zaś Unia została wciągnięta do tej debaty wbrew własnej woli.