Jak poinformował minister obrony Rosji Siergiej Szojgu, okręty uzupełniły wszelkie konieczne zapasy dzięki statkom zaopatrzenia. Wcześniej Rosjanie planowali przybić do portu w hiszpańskiej Ceucie, ale ostatecznie władze w Madrycie się na to nie zgodziły.
Grupa okrętów, które dotarły już na Morze Śródziemne, wypłynęła w październiku z portu w Siewieromorsku, nad Morzem Barentsa.
W skład grupy wchodzi "Admirał Kuzniecow", "Piotr Wielki", niszczyciel "Siewieromorsk" i duży okręt do zwalczania łodzi podwodnych "Wiceadmirał Kułakow", a także okręty zaopatrzenia - podała rosyjska Flota Północna.