Jak zaznacza "Bild", do tego samego berlińskiego meczetu przychodził Ani Amri - Tunezyjczyk, który w grudniu dokonał zamachu na uczestników jarmarku bożonarodzeniowego w Berlinie. Zginęło wówczas 12 osób, a ponad 50 zostało rannych.
Policja przeszukała pomieszczenia meczetu - pisze "Bild". Rewizję przeprowadzono także w mieszkaniach podejrzanych. Dwóch z nich jest zameldowanych w Berlinie.
Rzecznik prokuratury potwierdził zatrzymanie podejrzanych. Zdaniem śledczych mężczyźni zamierzali wyjechać w rejon walk na Bliskim Wschodzie. Prokuratura prowadzi postępowanie w związku z podejrzeniem o planowanie aktu terroru skierowanego przeciwko państwu.
Jak zaznacza "Bild" podejrzani utrzymywali kontakty z IS w Iraku i Syrii, nie planowali jednak konkretnych zamachów na terenie Niemiec.