- Nigdy się nie poddawaj – podkreślił Poroszenko w pierwszym wystąpieniu po porażce, które wygłosił w swoim sztabie wyborczym. Zapowiedział, że zadzwoni do swojego oponenta z gratulacjami.
- W przyszłym miesiącu odejdę ze stanowiska głowy państwa. Tak zdecydowała większość Ukraińców i ja przyjmuję tę decyzję. Opuszczę swoje biuro, lecz nie odejdę z polityki. Bo nasza ekipa ma obronić zdobycze, które wywalczyliśmy: europejską i euroatlantycką strategię, te cele, które są teraz zagrożone – powiedział ustępujący szef państwa.
Według sondaży przeprowadzonych przed lokalami wyborczymi otrzymał 25 procent poparcia. Na jego konkurenta głosowało ponad 70 procent wyborców.