Duda w piątek podczas konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Austrii Alexandrem van der Bellenem pytany, czy Polska obawia się rozmieszczenia na terytorium Białorusi rosyjskiej broni jądrowej odpowiedział: nie obawiam się szczególnie tej sytuacji.

Reklama

Uważam, że próbuje się nas zastraszyć, próbuje się wywołać psychozę. Prezydent Rosji Władimir Putin próbuje zastraszyć przede wszystkim Europę Zachodnią, że będzie on rozwijał arsenał nuklearny i zbliżał głowice do granic Europy Zachodniej - podkreślił Duda.

"Nie damy się zastraszyć"

Prezydent ocenił, że Putinpróbuje prężyć muskuły i straszyć świat wobec oporu, który Ukraina i świat stawiają w odpowiedzi na rosyjskie dążenia imperialne. Nie damy się zastraszyć - oświadczył.

Duda zaznaczył, że Federacja Rosyjska od lat, wbrew wszelkim postanowieniom i umowom międzynarodowym, zbroiła okręg Kaliningradzki w broń, której tam nie powinno być. Dodał również, że "większą troskę" wzbudza w nim los okupowanych przez Rosję elektrowni atomowych znajdujących się na Ukrainie.

Pod koniec marca rosyjski dyktator Władimir Putin oświadczył, że jego kraj zamierza rozmieścić na terytorium Białorusi taktyczną broń jądrową. Według Putina Rosja przekazała Białorusi m.in. dziesięć samolotów, które mogą przenosić pociski jądrowe, a do 1 czerwca mają zostać zbudowane magazyny do przechowywania tej broni. (PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk, Aleksandra Rebelińska