Ruch związkowy zawsze był dla mnie najważniejszy, ale teraz muszę stwierdzić, że informacje, które rozchodzą się z kilku źródeł stoją na przeszkodzie tej walce - napisała w oświadczeniu Risgaard.

Zarzuty

W ten sposób szefowa FH od 2019 roku odniosła się do zarzutów ośmiu młodych mężczyzn z ruchu związkowego, którzy w ostatnich dniach anonimowo na łamach gazet "Berlingske" oraz "Ekstra Bladet" opowiedzieli o przypadkach niewłaściwego zachowania swojej zwierzchniczki. Risgaard miała klepać swoich podwładnych po pośladkach lub zbyt blisko zbliżać się, kiedy z nimi tańczyła podczas imprez integracyjnych.

Reklama

Kierowany przez nią związek prowadził kampanię przeciwko molestowaniu seksualnemu kobiet w miejscu pracy.

Reklama

Risgaard miała w poniedziałek wygłosić tradycyjne przemówienie w związku ze Świętem Pracy. Pełniący obowiązki szefa FH Morten Skov Christiansen zaapelował do działaczy, aby w ten najważniejszy dla ruchu związkowego dzień znaleźli czas na omówienie najważniejszych wyzwań, a nie tylko na rozmowy o byłej już przewodniczącej.

Organizacja związkowa FH zrzesza 1,3 mln duńskich pracowników.