Rozpoczęcie ukraińskiej ofensywy to już nie kwestia miesięcy czy tygodni, ale dni – zapowiedział Poroszenko.
Gdyby broń, która teraz do nas dociera, została nam przekazana w 2014 roku, historia potoczyłaby się inaczej. Ale świat powoli zdaje sobie sprawę, kim jest Putin. Po latach powtarzania, że nie należy mu ufać, mam teraz potrójne przesłanie: nie bójcie się konsekwencji jego porażki, nie bójcie się wejścia Ukrainy do NATO i nie bójcie się naszego zwycięstwa – podkreślił Poroszenko.
Zapytany o użycie dwóch brytyjskich pocisków manewrujących Storm Shadow do ataku na miasto Ługańsk w zeszły piątek Poroszenko stwierdził, że: „to prawdziwy sukces. Ponad 220 rosyjskich żołnierzy zginęło w ataku, którego celem była kwatera główna sił lądowych w regionie południowym. Wróg po prostu nie był przygotowany na coś takiego, a wielu ich dowódców zostało zneutralizowanych”.
Europejczycy i sojusz transatlantycki rozumieją, że Ukraina jest ich najważniejszym partnerem nie tylko dla bezpieczeństwa globalnego, ale także dla ich własnego bezpieczeństwa. Kiedy wspierają nas bronią, amunicją i sankcjami, inwestują we własne bezpieczeństwo. Im słabszy Putin, tym bezpieczniejszy będzie świat. Dopóki jest w pobliżu, nie będziemy bezpieczni – dodał były prezydent Ukrainy.
Z Paryża Katarzyna Stańko