Wróg rozumie, że nie był w stanie uzupełnić swoich ochotniczych oddziałów. Rok temu utworzyli Batalion Sudopłatowa, do którego nie chcieli się przyłączyć lokalni mieszkańcy, dlatego sprowadzili ludzi z Rosji. Potem spróbowali z Batalionem Kozaków; rezultat był podobny - przypomniał Fedorow.

Reklama

Oczekiwanie na Siły Zbrojne Ukrainy

Polityk zaznaczył, że mieszkańcy regionu czekają na Siły Zbrojne Ukrainy i pozostają niechętni dołączaniu do jakichkolwiek formacji okupanta.

Fedorow poinformował, że głównym pracownikiem rosyjskiego urzędu poborowego w okupowanym regionie jest były wojskowy, który wymusza na lokalnych mężczyznach zapisanie się do rejestru osób do potencjalnej mobilizacji. Okupanci utworzyli też specjalne stanowiska we wszystkich przedsiębiorstwach, gdzie przechowują dane dotyczące służby wojskowej wszystkich pracowników - dodał mer okupowanego Melitopola.

Z Kijowa Jakub Bawołek