Wcześniej media i serwisy społecznościowe obiegła informacja, jakoby Załużny miał otrzymać propozycję wyjazdu na placówkę zagraniczną w roli ambasadora.
Pisano także między innymi, że na jego miejsce szykowany jest obecny szef wywiadu wojskowego HUR Kyryło Budanow.
"Prezydent nie zwolnił naczelnego dowódcy"
- Z całą pewnością nie. Prezydent nie zwolnił naczelnego dowódcy- oświadczył rzecznik Zełenskiego Serhij Nykyforow w wypowiedzi dla portalu Ukrainska Prawda. "Nie, to nieprawda"- napisało na Telegramie Ministerstwo Obrony Ukrainy.
50-letni Załużny, generał wojsk lądowych, jest naczelnym dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy od 2021 roku.
O jego dymisji spekuluje się od dawna; przyczyną ma być wysoka popularność generała i obawy prezydenta Zełenskiego o jego ambicje polityczne.
Załużny cieszył się zaufaniem. Większym, niż Zełenski
Według opublikowanego w grudniu sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii Siły zbrojne Ukrainy oraz ich głównodowodzący generał Załużny cieszyły się większym zaufaniem społeczeństwa, niż prezydent Zełenski.
Zaufanie do armii zadeklarowało w tym badaniu 96 procent Ukraińców, natomiast do Załużnego - 88 procent. Tymczasem zaufanie do prezydenta znacznie spadło w porównaniu z grudniem ubiegłego roku. Wtedy ufało mu 84 procent respondentów, a w grudniu 2023 roku - 62 procent.