Jak poinformował oficer dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Jan Socha, ogień pojawił się na poddaszu restauracji. Wszyscy pracownicy i klienci KFC zostali wyprowadzeni z obiektu. Z ogniem walczyło sześć wozów straży pożarnej.
"Prawdopodobnie pożar spowodowali robotnicy przeprowadzający prace dekarskie przy użyciu palników" - wyjaśnił Socha.
W pożarze nikt nie został ranny. Ogień pojawił się w momencie, gdy restauracja właśnie otwierała się dla gości i przebywali w niej niemal wyłącznie pracownicy.