Pieniądze były wypłacane, nawet jeśli nic się tam nie robiło. Żywieckie SA to firma założona przez Marka P., byłego oficera SB ze Śląska, który przed Komisją Majątkową przy MSWiA pomagał parafiom i zakonom uzyskać rekompensaty za majątek utracony w czasach PRL. Śledczy twierdzą, że korumpował członków Komisji Majątkowej. We wrześniu został zatrzymany przez CBA. W areszcie zostanie do połowy marca - informuje "Gazeta Wyborcza".
Aresztowany pełnomocnik Kościoła zarabiał na nadzorze nad inwestycjami krakowskich zakonników cystersów 20 tys. zł miesięcznie plus 11 proc. wartości każdej faktury za prace wykonane w klasztorze.
Reklama
Reklama
Reklama