Po medialnej burzy, jaka się rozpętała, Jethon napisała do Wojciecha Cejrowskiego list, w którym ponawia propozycję prowadzenia przez niego audycji muzycznej w soboty o 14. W przesłanym do dziennikarza e-mailu odniosła się też do relacji z wcześniejszej rozmowy, którą Cejrowski zamieścił na blogu. "Przykro mi, że już po raz drugi, w moim odczuciu, mija się Pan z prawdą” – napisała Jethon.

Reklama

Wojciech Cejrowski nie chce komentować prywatnej korespondencji. Na pytanie o możliwość swojego powrotu do Trójki o wyznaczonej przez Jethon porze odpowiada, że będzie rozważał konkretne propozycje, jeśli je otrzyma. Nie widzi jednak możliwości prowadzenia po południu „Audycji Podzwrotnikowej”, którą wymyślił jako program poranny.

Kilka dni temu Wojciech Cejrowski zrelacjonował na swoim blogu rozmowę z szefową, po której zdecydował się odejść z publicznego radia. Z relacji dziennikarza wynika, że Magda Jethon dała mu propozycję "nie do odrzucenia", a mianowicie przeniesienie jego muzycznej "Audycji Podzwrotnikowej" na godzinę 14.

"Podzwrotnikowa to jest audycja wymyślona do wstawania, do sprzątania, do gotowania, do porannego korka w drodze na zakupy, ale nie trawienia po obiedzie" – miał wtedy powiedzieć Cejrowski. "Mogę wziąć godzinę 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, albo mogę Pani poprowadzić sobotnie Zapraszamy do Trójki tak, jak Wojciech Mann prowadzi w piątki" – mówił dalej. Rozmówczyni miała odpowiedzieć: "Niech pan bierze godzinę 14, bo pan pożałuje"

Jethon zaprzeczyła i podała własną wersję wydarzeń. Twierdzi, że namawiała dziennikarza, by został, a przeniesienie programu na godzinę 14 wynika z konieczności profesjonalnego skonstruowania ramówki, polegającego na naprzemiennym ułożeniu audycji słownych i muzycznych. "Powiedziałam: Panie Wojtku, niech pan nie odchodzi z Trójki, bo będzie pan żałował, proszę wziąć czternastą" - mówi "Presserwisowi" Jethon.