Fikcyjne oświadczenia rejestrowane były w Powiatowym Urzędzie Pracy w Płocku. Straż Graniczna (SG) zatrzymała mężczyznę - właściciela gospodarstwa, któremu w sprawie rejestracji fikcyjnych oświadczeń postawiono 12 zarzutów.

Jak poinformowała w środę PAP rzeczniczka SG Justyna Szmidt-Grzech, w ramach prowadzonego postępowania potwierdzono, że żaden z zarejestrowanych przez rodzeństwo cudzoziemców nie został zatrudniony w ich gospodarstwie.

Reklama

Ustalono, że zatrzymany 62-letni mężczyzna zarejestrował 169 oświadczeń. Postawiono mu 12 zarzutów pomocnictwa wyłudzania poświadczeń nieprawdy i ułatwiania obywatelom Ukrainy wbrew przepisom pobytu na terytorium RP.

"Mężczyzna przyznał się do stawianych zarzutów i wyjaśnił, że nie tylko nie miał zamiaru, ale również nie miał możliwości zatrudnienia tych cudzoziemców. Zeznał, że do nielegalnego procederu namówiła go jego siostra, która zmarła w kwietniu 2010 roku" - poinformowała Szmidt-Grzech. Dodała, iż ustalono, że mężczyzna czerpał z procederu korzyści majątkowe, jednak w porównaniu z innymi podobnymi przypadkami były to niewielkie kwoty pieniędzy.

Reklama

Mężczyzna tłumaczył, że nie zdawał sobie sprawy, że działał wbrew prawu. Po przesłuchaniu został zwolniony. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.

"Postępowanie w tej sprawie jest nadal prowadzone i z oczywistych względów nie możemy udzielać więcej informacji" - zaznaczyła rzeczniczka SG.

Według starostwa płockiego, proceder wykryto, gdy pracowników powiatowego urzędu pracy zaniepokoiła duża liczba rejestrowanych obcokrajowców w jednym, 3-hektarowym gospodarstwie rolnym. Po sprawdzeniu okazało się, że rodzeństwo prowadzące gospodarstwo zarejestrowało w sumie 670 oświadczeń, z czego rejestracji 501 dokonała siostra mężczyzny, któremu SG przedstawiła zarzuty.

Oświadczenia rejestrowane w urzędach pracy potrzebne są cudzoziemcom do uzyskania wizy, na podstawie której przekraczają granicę Polski. Jeżeli podczas kontroli legalności pobytu, której może zostać poddany każdy cudzoziemiec, okaże się, że wiza została wyłudzona, to na podstawie ustawy o cudzoziemcach osobie takiej grozi wydalenie z terytorium Polski.