Proces z uwagi na drastyczność sprawy toczy się za zamkniętymi drzwiami. Uczestniczy w nim rodzina ofiary, w tym matka, która występuje jako oskarżyciel posiłkowy.

Elbląska prokuratura oskarżyła 58-letniego Bogdana H. o gwałt i zabójstwo uczennicy gimnazjum Eweliny M. Zarzucono mu także znieważenie zwłok ofiary. Grozi mu kara od 12 lat pozbawienia wolności do dożywocia.

Reklama

Według prokuratury oskarżony początkowo przyznał się do winy, jednak w końcowej fazie śledztwa temu zaprzeczył i odmówił składania wyjaśnień. Ekspertyza sądowa-psychiatryczna wykazała, że w chwili popełnienia czynu był poczytalny.

Jak ustalono, 15-letnia Ewelina M. wracała pieszo ze szkoły, po drodze minęła Bogdana H., mieszkańca pobliskiej wsi. Według śledczych mężczyzna pojechał za dziewczynką rowerem i zaatakował ją na leśnej drodze.

Przyczyną śmierci gimnazjalistki było uduszenie. Ciało po kilku godzinach odnalazł ojciec dziewczynki, który zaniepokojony nieobecnością córki zaczął poszukiwania.

Bogdana H. zatrzymano po czterech miesiącach od zabójstwa. Obciążyły go wyniki badań próbek DNA, które pobrano od kilkunastu mieszkańców wsi, wytypowanych na początku śledztwa jako potencjalnych sprawców.

Wcześniej o zabójstwo podejrzewano 64-letniego Bogusława G., którego aresztowano zaraz po śmierci dziewczynki. Według policji obciążały go zeznania świadków, bo był widziany w pobliżu miejsca zbrodni. Ostatecznie w styczniu tego roku Bogusław G. został oczyszczony z zarzutów. Prokuratura w Ostródzie wszczęła śledztwo, czy przy jego zatrzymaniu nie doszło do nieprawidłowości ze strony policji.