Rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa powiedział w piątek PAP jedynie, że wyjazd jest szykowany. Prokuratura wojskowa nie informuje na razie jednak o ewentualnym terminie i celu czynności, jakie mieliby przeprowadzić polscy śledczy w Rosji.
Według informacji PAP do wyjazdu prokuratorów i biegłych mogłoby dojść jeszcze we wrześniu. Chodzi m.in. o przesłuchanie przez polskich prokuratorów w Moskwie kilkunastu rosyjskich świadków. Biegli mieliby z kolei udać się do Smoleńska.
Dotychczas polscy prokuratorzy i biegli siedmiokrotnie wyjeżdżali do Rosji w związku z prowadzonym przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie śledztwem w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Po raz ostatni - na przełomie lipca i sierpnia - do Smoleńska udała się licząca 13 osób grupa specjalistów. Do Rosji poza prokuratorem i biegłymi, pojechali wtedy m.in. przedstawiciele Sztabu Generalnego, Żandarmerii Wojskowej, Szefostwa Transportu i Ruchu Wojsk oraz Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Zadaniem grupy było m.in. wykonanie pomiarów szczątków samolotu w Smoleńsku przez biegłych z dziedziny lotnictwa, a także wojskowych logistyków, którzy mają za zadanie zaplanować i przeprowadzić operację transportu wraku do Polski. Ponadto polski prokurator przywiózł wtedy z Moskwy przeszło tysiąc próbek biologicznych ofiar katastrofy smoleńskiej wykorzystywanych do badań DNA.
Polskie śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej jest przedłużone obecnie do 10 października. Prokurator generalny Andrzej Seremet mówił w końcu czerwca, że realnym terminem zakończenia postępowania Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie w tej sprawie jest 10 kwietnia przyszłego roku.