W Sądzie Okręgowym w Warszawie trwają mowy obrońców. Sam Ryszard Bogucki nie chciał być przewieziony na rozprawę z więzienia, gdzie odsiaduje wyrok za inne przestępstwa.

Reklama

W jego imieniu mecenas Bartłomiej Piotrowski odczytał tekst przygotowany przez Boguckiego, w którym oskarżony zarzuca prokuraturze manipulację. Mam tu na myśli brak rzetelnej weryfikacji dowodów, handel zeznaniami pod tezy. Ze sprawą Papały nie mam najmniejszego związku - twierdzi oskarżony.

Ryszard Bogucki zwracał również uwagę na fakt, że inną wersję wydarzeń prezentuje łódzka prokuratura apelacyjna, zdaniem której policjant zginął przypadkowo, podczas próby kradzieży jego samochodu przez warszawski gang "Patyka".

Wyrok sądu w tej sprawie zapadnie prawdopodobnie w piątek. Będzie on miał znaczenie dla śledztwa prowadzonego przez łódzką prokuraturę

25 czerwca 1998 roku generał Marek Papała został zastrzelony przed swoim domem w Warszawie. Miał 39 lat. Dochodzenie prowadziła najpierw Prokuratura Apelacyjna w Warszawie, a od 2009 roku - także w Łodzi. Według stołecznej prokuratury, zabójcy Papały kierowali się motywem finansowym.