Burzę wywołały słowa arcybiskupa o odejściu od nauczania Jana Pawła II i antyrodzinnej ideologii obecnej podczas rozmów. Chodzi o dyskusje na temat związków jednopłciowych i Komunii dla rozwodników.
W wywiadzie dla Polskiego Radia arcybiskup tłumaczy, że bronił Kościoła, a jego zdanie podzielają inni.
Chciałem pokazać wiernym, że nie porzucamy dotychczasowego nauczania Kościoła - mówi przewodniczący Episkopatu Polski.
CZYTAJ TAKŻE: Burza na synodzie wokół "rewolucyjnego otwarcia" wobec gejów. Franciszek mówi o radykalizmie>>>
Sebastian Duda teolog i publicysta związany z katolickim kwartalnikiem "Więź" uważa, że arcybiskup ma szablon dla katolików i tych, którzy do niego nie pasują nazywa grzesznikami. - Tymczasem na synodzie zaproponowano, aby nie piętnować grzeszników, ale pomóc im stopniowo dojść do wiary - mówi IAR.
Dziennikarz zwraca uwagę, że jest wielu rozwodników, którzy chcą przystępować do komunii. - Czy mamy na nich nie zwracać uwagi? - pyta Sebastian Duda. Jego zdaniem wielu biskupów na synodzie mówiło coś przeciwnego niż arcybiskup Gądecki. Takie głosy dochodziły od hierarchów z Europy, Ameryki Południowej i Afryki.
Sebastiana Duda jest przekonany, że dyskusja o rozwodnikach będzie w Kościele na świecie kontynuowana.