Głównie luksusowe zegarki ukradli zamaskowani sprawcy z jednego z salonów jubilerskich w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku. Straty mogą wynieść ponad milion złotych. W nocy włamali się przez wejście ewakuacyjne. Łomem wyłamali zamek w drzwiach, w ten sam sposób dostali się do sklepu. Po drodze gazem łzawiącym zaatakowali jednego z ochroniarzy. Pracownik został zabrany przez pogotowie, ale ze szpitala został już wypisany.
W czasie napadu galerii pilnowało czterech pracowników - wyjaśnił dyrektor galerii Marcin Łukasiewicz. Obezwładniony ochroniarz powiadomił innych strażników i wezwali oni policję. Napad trwał około trzech minut. Policja przegląda monitoring i szuka sprawców. To drugie podobne włamanie w Galerii Bałtyckiej. Sześć lat temu złodzieje w podobny sposób okradli inny salon jubilerski.