Będzie padał deszcz ze śniegiem. Kierowcy muszą mieć się na baczności, bo poranne przymrozki mogą pokryć asfalt śliską lodową "szklanką".

Jeszcze dziś pogodą w Polsce rządzi wyż znad Rosji. Będzie mglisto i pochmurno. To oznacza, że kierowcy wyjeżdżający w podróż na groby powinni uważać: poranne mgły utrzymujące się do południa utrudnią jazdę. Od jutra z kolei pogodą zawładnie islandzki niż. Dlatego przeddzień 1 listopada i dzień Wszystkich Świętych będzie pochmurny i wietrzny.

Reklama

Deszcz na Pomorzu, w Wielkopolsce, na Warmii i Mazurach. Na Mazowszu, Śląsku i w Małopolsce będzie dość pogodnie, rano trochę mglisto. A na drogach - ślizgawica. 2 listopada - w Zaduszki - fatalnie. Dzień wstanie pochmurny i przywita nas deszczem. Na północy i wschodzie spadnie deszcz ze śniegiem, a w górach sporo śniegu.

Termometry wskażą od 3 do 5 stopni na północy i wschodzie, do 8 stopni na południowym zachodzie kraju. W nocy z piątku na sobotę wszędzie przymrozki, do minus 2 st. C. Uwaga kierowcy: zamarzający deszcz zamieni jezdnie w szklankę. Będzie piekielnie ślisko.

Reklama

W sobotę zimno, jak Polska długa i szeroka. Popada na Podlasiu i Suwalszczyźnie. W niedzielę wyż z północy zacznie wygrywać z niżem nad Bałtykiem, a to oznacza mgły, chmury i deszcz.