Podróż z niemieckiego aresztu do Polski trwała cały dzień. Były senator dotarł do Warszawy tuż po godzinie 20. Dlatego dzisiaj już prokuratorzy dadzą mu spokój. Seria przesłuchań zacznie się jutro - powiedziała dziennikowi.pl Renata Mazur z warszawskiej Prokuratury Okręgowej.

Reklama

Na wydanie Stokłosy na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania zgodził się ostatnio niemiecki sąd. Biznesmen został przed miesiącem przypadkiem zatrzymany przez policję w Hamburgu. Polska prokuratura stawia mu 22 zarzuty, dotyczące między innymi korumpowania urzędników Ministerstwa Finansów i sędziego z Poznania.