Oficer prasowa kolskiej policji sierż. szt. Weronika Czyżewska przekazała w piątek PAP, że do postrzelenia policjanta w budynku komendy doszło między godz. 17 a 18. - W jednym z pokoi dzielnicowych doszło do wystrzału z broni służbowej. Dzielnicowy, który w tym czasie przebywał w pokoju, był sam i został ranny w głowę – powiedziała.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie prok. Aleksandra Marańda poinformowała PAP, że śledczy będą ustalać, czy postrzał był efektem wypadku, czy funkcjonariusz np. targnął się na swoje życie. - Generalnie wygląda to na nieszczęśliwy wypadek – oceniła.
- Dwóch funkcjonariuszy kończyło służbę. Jeden poszedł na piętro komendy rozliczać się, drugi pozostał w pomieszczeniu. Policjanci usłyszeli huk. Gdy wrócili do pomieszczenia okazało się, że funkcjonariusz leży z raną postrzałową głowy. Został w ciężkim stanie przetransportowany do szpitala – powiedziała.
Wyjaśniła, że wstępnie prokuratura prowadzi czynności sprawdzające w kierunku nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. - Na miejscu pracuje prokurator i służby wewnętrzne policji – dodała. Prokurator przekazała, że 32-letni funkcjonariusz od siedmiu lat pełnił służbę w policji.