Grupa aktywistów protestujących w obronie TVN weszła we wtorek na dach budynku Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu na Krakowskim Przedmieściu. Na miejsce przybyły znaczne siły policyjne. Policjanci kordonem otoczyli budynek. Przyjechał także wóz strażacki z podnośnikiem.
Z dachu budynku zostały zwieszone transparenty z hasłami "Wolne media". Za pomocą podnośnika na dach dostały się służby, które po kolei przetransportowały na dół poszczególne osoby.
Incydent potwierdziło ministerstwo kultury. We wtorek po południu grupa osób weszła na dziedziniec Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu i łamiąc prawo wdarła się na dach zabytkowej Kordegardy. Galerii Narodowego Centrum Kultury. Sprawą zajmują się odpowiednie służby - przekazało MKDNiS.
Przepychanki z policją
Doszło od przepychanek z policją. Naruszona została nietykalność osobista jednego z policjantów. Atakującą była kobieta. Ugryzła funkcjonariusza. Był to jedyny incydent podczas tego zgromadzenia - przekazał rzecznik stołecznej policji podkom. Rafał Retmaniak. Jak ustalił PAP, kobietą, która miała naruszyć nietykalność funkcjonariusza jest tzw. Babcia Kasia - Katarzyna A. Wobec niej użyto środków przymusu bezpośredniego.
Na miejsce została wezwana karetka pogotowia - ratownicy udzielili pomocy kobiecie i poszkodowanemu policjantowi.