Po kwietniowym proteście przeciwko obostrzeniom w Głogowie do sieci trafiło nagranie, na którym zarejestrowano m.in. działania funkcjonariusza wobec młodej kobiety. Widać, jak policjant uderza ją pałką, łapie za szyję i przewraca na ziemię, po czym przyciska do ziemi kolanem. Sprawa wywołała falę komentarzy - m.in. polityków opozycji.

Reklama

Po zdarzeniu rzecznik dolnośląskiej policji Kamil Rynkiewicz podkreślał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że interwencja policjanta dotyczyła kobiety, która zachowywała się agresywnie. - Szarpała policjanta za mundur, nie reagowała na wezwania do zachowania zgodnego z prawem. Została ostrzeżona o możliwości użycia środka przymusu bezpośredniego, ale nie reagowała - relacjonował Rynkiewicz. Jak dodał, "policjant użył wobec niej pałki służbowej, kobieta została zatrzymana".

Podczas nielegalnego protestu w Głogowie policja zatrzymała sześć osób, a wylegitymowała 196. Wystawiła 32 mandaty i 101 wniosków o ukaranie do sądu.

Reklama

Po tym, jak kobieta z nagrania, a także dwóch innych mężczyzn złożyło zażalenia do sądu na zatrzymanie, głogowska prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku przekroczenia uprawnień przez wrocławskich policjantów. Umorzono je jednak - śledczy nie dopatrzyli się znamion czynu zabronionego. Decyzja nie jest prawomocna.