"Nie znamy jeszcze do końca ani jej skuteczności, ani nie znamy jej działań ubocznych" - powiedziała dziś Ewa Kopacz. Dodała, że ministerstwo nie będzie kazało płacić za szczepienia przeciw groźnemu wirusowi A/H1N1. Jednak - jak zaznaczyła Kopacz - w pierwszej kolejności darmowo zaszczepione zostaną osoby z "personelu medycznego oraz dzieci z chorobami przewlekłymi".
Komitet pandemiczny wciąż zastanawia się, czy szczepionkę przeciw wirusowi grypy otrzymają także kobiety w ciąży, gdyż ten wirus jest dla nich szczególnie groźny.
"Obserwujemy co się dzieje w Europie i nie chcemy być poza burtą, gdyby się okazało, że wszyscy inni wystartowali już po te szczepionki, a nas tam nie ma. Ale od razu z góry zakładam, że to będą zalecane szczepionki, ale to nie znaczy, że będziemy za nie płacić" - powiedziała Kopacz.
Szefowa resortu zdrowia zdradziła, że ministerstwo zamówiło 4 miliony dawek szczepionki przeciw wirusowi świńskiej grypy. Ewa Kopacz przyznała jednak, że nie wiadomo, czy lek zadziała. Mało tego, nikt nie wie, jakie działania uboczne wystąpią u osób, które przyjmą szczepionkę.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama