Do zgrzytu między Czarzastym a Zawiszą doszło na scenie podczas obchodów Święta Pracy.
- Ja się z panem Czarzastym przywitałam na dole. To, co próbował pan Czarzasty na mnie wymusić, to jest gest polityczny, na który ja się nie zgadzam – powiedziała w "Faktach po Faktach" Marcelina Zawisza z Partii Razem.