Antoni Krauze, twórca m.in. filmu "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł" zapowiada w wywiadzie dla "Naszego Dziennika", że planuje nakręcić film o katastrofie smoleńskiej. Zależy mi na tym, żeby mój film nie był obciążony względami natury cenzuralnej, żeby był to film uczciwy, mówiący prawdę - mówi reżyser na łamach "Naszego Dziennika".
Głównym bohaterem fabuły będzie Lech Kaczyński. Akcja filmu ma się rozpocząć w 2005 r. po wyborze Kaczyńskiego na prezydenta, a skończyć na tragicznym locie. Zdjęcia mają ruszyć w przyszłym roku.
Krauze przyznaje, że zastanawia się nad tytułem "Teoria spiskowa". - Jak większość Polaków uważam, że nie znamy prawdziwych przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem. Za naszym narodowym dramatem kryje się mroczna tajemnica. Gdyby jej nie było, nie oddalibyśmy inicjatywy w ręce Rosjan, a oni nie niszczyliby pospiesznie dowodów, tylko sami zażądaliby międzynarodowego śledztwa, żeby pokazać, że nie mają nic do ukrycia - mówi Antoni Krauze.
"Smoleńsk" Krauzego nie będzie pierwszym filmem fabularnym o katastrofie Tu-154. Rok temu odbyła się premiera "Prosto z nieba" Piotra Matwiejczyka. Film został jednak zmiażdżony przez krytyków.