Dostępne są dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Trwa wypompowywanie wody - taką aktualizacje na temat sytuacji na zalanym fragmencie S8 przekazała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Zalanie S8

Do zalania doszło w południe w skutek ulewnych opadów deszczu. Podtopienie S8 i kilku innych ważnych arterii spowodowało komunikacyjny paraliż stolicy.

Kiedy pan prezydent Trzaskowski bawi w Olsztynie GDDKiA Warszawa działa i udrożniła dwa pasy w obu kierunkach - pochwalił działania rządowych służb wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński. Nawiązał też do decyzji włodarzy miasta, by nie zwoływać sztabu kryzysowego.

Reklama

Warszawiacy toną w korkach a służby miejskie nie raczyły zebrać się nawet na sztab kryzysowy - napisał.

Zalana trasa S8 na warszawskich Bielanach / PAP / Albert Zawada

Wyjaśnienia GDDKiA

Służby prasowe GDDKiA wyjaśniły sytuację na S8. - Po rozbudowie w 2015 r. wykonano system odwodnienia S8, której wody opadowe trafiają do kanalizacji deszczowej miejskiej - można przeczytać na profilu GDDKiA.

Zaznaczono, że parametry kanalizacji deszczowej zostały specjalnie przebudowane i dostosowane do nowej trasy, poprzez budowę odpowiedniej przepustowości rur kanalizacyjnych i zbiorników retencyjnych.

Wszelkie uzgodnienia i decyzje administracyjne otrzymaliśmy na etapie realizacji. Właściwe funkcjonowanie tego systemu jest możliwe, gdy kanalizacja miejska jest drożna oraz przepustowa - podkreślili drogowcy.

Wcześniej trasa S8 - jak twierdzi GDDKiA - nie została zalana, kanalizacja odbierała wody opadowe.

Wojewoda Bocheński na środowym briefingu w Sejmie stwierdził, że przyczyną nie jest infrastruktura drogowa podległa rządowi, przyczyną jest zapchanie infrastruktury miejskiej, do której infrastruktura rządowa GDDKiA jest podłączona.

Utrudnienia komunikacyjne w miejscu zalania trasy S8 na warszawskich Bielanach / PAP / Albert Zawada
Reklama

Prezydent Rafał Trzaskowski odniósł się do sytuacji w Warszawie na Twitterze.

Cały czas monitorujemy sytuację związaną z ulewnym deszczem w Warszawie - napisał. W jego opinii, sytuacja nie była wcale zła.

Odebrałem raporty od naszych służb, mamy ok. 30 zalewisk na drogach, odbieramy także zgłoszenia o zalanych piwnicach. Nakazałem odpompowywanie wody na bieżąco. Poleciłem też służbom wzmożony nadzór i monitoring na drogach i wzdłuż cieków wodnych - przekazał. W opinii prezydenta nie ma większych utrudnień w ruchu z wyjątkiem trasy S8, która jest w zarządzie GDDKiA i to zarządca drogi odpowiada za jej stan i przejezdność.

Autor: Luiza Łuniewska