O co chodzi Urbanowi? Były rzecznik PRL-owskiego rządu sphrzeciwia się odebraniu przywilejów emerytalnych byłym funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa oraz byłym członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. "To nadzwyczajne świństwo i bezprawie. Pomysł PO jest populistyczny, przeznaczony dla motłochu, łamiący wszelkie zasady funkcjonowania państwa. A dotyczy WRON - fikcyjnej, sztucznej instytucji, o której było wiadomo, że ma charakter czysto dekoracyjny" - mówił w "Kropce nad i" Urban. I dodawał, że, według niego, "rząd znęca się nad bardzo starymi ludźmi i chce im odebrać godność".

Reklama

>>>Zobacz, jakie emerytury mają esbecy

"Nie karze się za przekraczanie systemu wartości, ale przekraczanie prawa" - podkreślał Urban. Według twórcy "Nie", odbieranie praw nabytych dzisiejszym emerytom to "obrzydliwe przypochlebianie się jego wyborcom o nieco motłochowatej mentalności".

"Jak zrobimy badanie, czy komukolwiek odebrać przywileje, to niedowartościowana większość społeczeństwa będzie za. Nic dziwnego, ludzie mają odruch równościowy i zawiści. Jak się ludziom mówi: oprawca ma dziewięć tysięcy, a ty 500 złotych, to nic dziwnego, że są takie wyniki" - mówił Urban.

Reklama

>>>Zobacz, jak obetną emerytury esbekom

Byłemu rzecznikowi rządu ripostował poseł PO Antoni Mężydło, były opozycjonista torturowany przez SB."W ustawie chodzi nie o zemstę, ale o przywrócenie elementarnej sprawiedliwości" - mówił. "Członkowie WRON tworzyli organizację nielegalną, bo nie można było w świetle prawa PRL powoływać junty. Była antyniepodległościowa, a nawet zbrodnicza. Muszą za to ponieść karę, zwłaszcza że skutecznie unikają odpowiedzialności karnej w sądzie" - argumentował.

"Pan Urban wygłaszał różne rzeczy, wszystko mu przez gardło przechodzi, ale to, co mówi, to jest kpina" - grzmiał poseł PO. Przypomniał, że esbeków, którzy go torturowali, traktowano wyjątkowo łagodnie. "Stan wojenny to był zamach stanu. System wartości musi być poważny, jak ktoś tego nie przestrzega, musi być ukarany" - podkreśla poseł.

"Dziś zrobimy to raz a dobrze. Lepiej w węższym zakresie, a skutecznie" - mówił o procesach esbeków Mężydło.